
Dziewiczy wóz na zawsze utrwala się w głowie. Nieważne, czy jest nim niemodny już wzór Toyoty ze zmieniającą się pod wpływem światła karoserią, czy metaliczny Chevrolet Corvette 60. W dziecięcym świecie każdy rodzaj takiej zabawki był na wagę złota – http://kosmicznezabawki.pl.
Wymarzone resoraki
Ci, którzy przyszli na świat w latach 80 doskonale kojarzą dzień, w którym w niektórych sklepach zaczęto sprzedawać pierwsze modele resoraków. Kolorowe i misternie wykonane z miejsca zastąpiły rodzime, aluminiowe samochody. Całe zamieszanie zaczęło się wraz z pojawieniem się zabawek firmy Matchbox, którymi pochwalić się mogli zaledwie wybrani. Przyczyna była jasna resoraki te można było zakupić najpierw w Pewexach, później zaś w sklepach sieci Baltona. Mimo tego urzekały szczegółem i tworzywem, z którego zostały zrobione. Znamienny ciężar tych autek okazywał się wielokrotnie przyczyną kłótni wokół placów zabaw.
Pojawiające się rodzaje bywały przeróżne. Od miniaturek starych pojazdów sprzed wojny, po najbardziej aktualne pickupy i samochody sportowe – http://kosmicznezabawki.pl/zabawki-dla-chlopcow-c-3.html.

Wielkie koła, małe wozy
Po pewnym czasie w Polsce pojawili się także inni producenci. Z tych najbardziej popularnych miniaturek pociechy chętnie wskazywały te nieco dziwne, wzorowane na zagranicznych monster truckach. Jedna z ich pierwszych serii w kraju to kultowe już www.zakupy.linkbaby.pl. W oka mgnieniu uzupełniły lukę, którą zostawił Matchbox i coraz prężniej podbijały serca świeżych wyznawców. Moment później samochodziki Hot Wheels objawiły się jako równie znane.

Młodociani miłośnicy aut poza dużymi kołami otrzymali serie aut osobowych, dostawczych i sportowych. Numerem jeden okazała się tymczasem zabawkowa infrastruktura – wielopiętrowe parkingi, stacje paliw, szosy i wszystkie przejazdy. Wraz z autkami tworzyły oryginalną miniaturową rzeczywistość, przy której czas kochały spędzać nie tylko maluchy, ale także rodzice.